piątek, 29 sierpnia 2014

Kosmetyczne nowości sierpnia - część 1.

Dzisiaj pokażę Wam moje sierpniowe zdobycze kosmetyczne, będzie to 1 część zakupów ponieważ w tym miesiącu trochę zaszalałam i podzielę to na 2 posty, aby było przejrzyście. W tamtym miesiącu udało mi się powstrzymać i nie kupiłam wielu produktów, za to jak widać w tym miesiącu musiałam to nadrobić ;/ Widocznie tak już mam, albo sobie to wmawiam ;D

Na początek moje zamówienie z Allegro, które dzisiaj do mnie dotarło ;)) Dzięki tej paczce mogę skreślić 5 pozycji z mojej wishlisty! ;D
Na początek powiem Wam o tych 5 produktach, które cieszą mnie najbardziej ;)
Maska Kallos Keratin (1000ml), długo chciałam ją wypróbować, bo u wielu z Was czytałam o niej na prawdę pochlebne opinie ;) Obecnie wykańczam jej siostrę latte więc niedługo w ruch pójdzie ta. 
Następnie woda różana (190ml), która już od dzisiaj dołączy do pielęgnacji mojej twarzy ;) mam zamiar używać jej jako tonik, a także przeleję sobie trochę do buteleczki z rozpylaczem i będę używała jej jako wodę termalną w ciągu dnia ;) mimo, że upały już prawie za nami na pewno jej nie zmarnuję! 
Kolejnym produktem z listy jest puder ryżowy Paese. Długo zastanawiałam się czy wybrać ryżowy czy bambusowy, ale jednak padło na ten 1, mam nadzieję że to była dobra decyzja ;)
Podkład Revlon Colorstay w odcieniu 180 sand beige, długo długo mi się marzył. Trochę bałam się go zamawiać przez Allegro, bo martwiłam się że trafię na podróbkę, ale wydaje mi się że jest oryginalny. Poza tym w drogerii bym go nie kupiła bo cena jest znacznie większa, a ja nie lubię przepłacać ;) Kosmetyki zamawiałam u osoby sprawdzonej, którą polecała ostatnio jedna z vlogerek. O odcień się nie martwiłam ponieważ dzięki testerom w sklepie dobrałam odpowiedni ;)
5 produkt z listy to olej kokosowy (500ml), którego oczywiście będę używała do włosów ;) Może wypróbuje go również w innych celach, np do ciała i do smażenia ;D
Przy okazji zamawiania powyższych produktów dorzuciłam również zabieg laminowania z Marionu z gratisowym czepkiem, ponieważ jestem go bardzo ciekawa i zmywacz w pisaku, po którym się wiele nie spodziewam, ale co mi tam kosztował grosze ;)
Na pewno jesteście ciekawe u jakiego sprzedawcy kupiłam te wspaniałości, a więc jest to KOSMETYKI_CK. Polecam go serdecznie, bo ceny są na prawdę kuszące i przesyłka przyszła dobrze zapakowana w kilka dni ;)
Następnie produkty z Biedronki, których część mogliście zobaczyć wczoraj na moim Instagramie. Jak zapewne każdej z Was wiadomo pojawiła się nowa oferta kosmetyczna z której i ja skorzystałam.
Kupiłam róż w kremie w odcieniu zimnej maliny, utwardzacz do paznokci marki Bebeauty, skusiłam się również na C-thru pearl garden. Dzisiaj dokupiłam jeszcze 2 lakiery Maybelline Colorama, na zdjęciu kolory są przekłamane, w rzeczywistości 1 jest ciemno bordowy, a 2 nudziakowy. Ostatnio na promocji dorwałam również żel pod prysznic Palmolive o pięknym owocowym zapachu ;)
Na koniec pokażę Wam jeszcze żel pod prysznic, który nawet nie wiem skąd mam i odżywkę bez spłukiwania z lnem i rumiankiem z Joanny. Bardzo brakowało mi odżywki b/s i musiałam się w końcu w jakąś zaopatrzyć, bo już kilka długich miesięcy używałam samych masek i odżywek wymagających spłukania, a taka jest świetnym rozwiązaniem gdy mamy mało czasu ;)

Zdradzę Wam jeszcze mały sekret ;)) Ani w tym poście, ani w następnym nie pokażę Wam wszystkich moich zakupów, ponieważ mam też kilka rzeczy dla Was, które będą do wygrania w moim pierwszym rozdaniu ;) Planuje je zrobić jakoś w połowie września, a więc bądźcie czujne ;))


23 komentarze:

  1. Fajne rzeczy:) Puder ryżowy mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na recenzję różu z bebeauty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie użyłam go 1 raz, ale jeszcze za dużo nie mogę o nim powiedzieć, dam mu trochę czasu :) na pewno jest bardzo delikatny i naturalny ;)

      Usuń
  3. Ja mam bambusowy i podobno lepiej matuje od ryżowego ale daj znać koniecznie jak się sprawdza :) Moje włosy strasznie nie lubią kokosowego :( No a wodę różaną mam i cudów nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Kallosa Keratin :-) A olej kokosowy świetnie mi się sprawdzał do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przetestuje go rowniez do ciala ;) mam nadzieje, że u mnie tez sie sprawdzi ;)

      Usuń
  5. śliczny ten zapach jest ; ) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo nowości :) Produkty z pierwszego zdjęcia bardzo mi się podobają i również na kilka z nich poluję. Mam ten sam zapach z C-thru, ale już od bardzo dawna, ładny, choć nieco słodkawy zapach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z nowości z pierwszego zdjęcia najbardziej się cieszę ;))

      Usuń
  7. Mam podkład, maskę do włosów i olej kokosowy i jestem ze wszystkiego mega zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam odlewkę tej maski Kallos i jestem ciekawa czy nie przeproteinuje mi włosów. Przymierzam się też do zakupu wody różanej. Ogólnie-bardzo ciekawe zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam maskę z Hebe, ale jakąś arganową, żałuję że nie kupiłam tej, bo moja średnio się sprawdza. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie mam w pobliżu hebe, więc zostaje mi Internet ewentualnie szukanie w innych sklepach kosmetycznych. Obecnie używam mlecznej wersji kallosa-latte i jestem zadowolona ;)

      Usuń
  10. Maska Keratin i Revlon to moi ulubieńcy :) natomiast od dawna czaję się na wodę różaną i chyba w końcu muszę zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem pudru ryżowego, bo podobnie jak Ty waham się i nie wiem, który kupić ;) Mam nadzieje, że z oleju kokosowego będziesz równie zadowolona jak ja.

    OdpowiedzUsuń
  12. maskę z Kallosa uwielbiam :) revlon mnie zapychał, teraz używam go tylko na super extra wyjście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam zamiar go używać od wielkiego dzwonu ;) na codzień się nie maluję, ale jak już to robię to będę nadal używała kremu bb i lekkiego podkładu z rimmela ;)

      Usuń
  13. Widzę samych moich ulubieńców :) olej kokosowy, revlon ;) jestem ciekawa bardzo tej wody różanej, czy warto ją zakupić?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie użyłam jej 2 razy po oczyszczeniu twarzy wieczorem i jestem zadowolona ;) ale to za mało na ostateczną ocenę, mimo to uważam, że warto spróbować ;) moim zdaniem pięknie i delikatnie pachnie, a cena około 5 zł tylko zachęca do zakupu ;)

      Usuń
  14. Dziękuję za miłe słowa, które motywują do dalszej pracy ;). Bardzo się cieszę, że przeczytałaś wszystkie posty z mojego cyklu SZO. Pozdrawiam ;).

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałabym kupić ten olej kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, to dla mnie dodatkowa motywacja do działania ;) Staram się odwiedzać wszystkie komentujące u mnie osoby. Jeśli podoba Ci się mój blog zapraszam do obserwowania :)