Już jakiś czas temu miałam Wam pokazać czego używam do pielęgnacji twarzy, ale tak się złożyło, że robię to dopiero teraz. Jest to sierpniowa pielęgnacja także nie pokazuję Wam tego co mam, a wyłącznie to co systematycznie używam ;)
Nie jest to nic odkrywczego, ani nie są to produkty z wyższej półki, ale mimo to zapraszam ;-)
Oto wszystkie produkty ;) nie jest tego dużo, ale jak na razie mi to wystarcza. Z niektórych kosmetyków jestem zadowolona, z innych mniej. Ciągle szukam czegoś co będzie idealne dla mojej buźki ;)Na początek kremy na dzień:
2 pierwsze stosuję zamiennie rano, ewentualnie w ciągu dnia np. pod makijaż.
1 o którym Wam już nie raz wspominałam to Avon koloryzująco-nawilżający krem na dzień SPF 20-w sumie jestem z niego zadowolona, fajnie że posiada ochronę SPF i lubię go używać jako bazę pod make up, to moje 2 opakowanie ;)
2 krem którego RECENZJA pojawiła się niedawno to Garnier Hydra Adapt odżywczy krem-balsam 24h nawilżenia-w sumie nie mam nic więcej do dodania niż ostatnio na jego temat ;)
Teraz pora na kremy, których używam na noc po dokładnym oczyszczeniu twarzy:
1 Ziaja liście manuka-oczyszczanie, krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym. Nowa seria Ziaji w ostatnim czasie jest bardzo popularna, ja niestety z kremu jestem średnio zadowolona. Efektu złuszczającego za bardzo nie zauważyłam, poza tym krem ma minimalne nawilżanie (a wręcz prawie żadne), co dla mnie jest jego największym minusem.
Dlatego gdy czuję, że moja cera potrzebuje mocnego i zauważalnego nawilżenia używam maści ochronnej z witaminą A, która jest bardzo tłusta (dlatego używam jej tylko wieczorem), ale daje należyty efekt ;)
Następnie oczyszczanie twarzy:
Peeling, którego używam już dłuższy czas i jestem z niego zadowolona to Garnier złuszczający peeling w kremie. Jest to moim zdaniem idealny peeling, nie za mocny, ale też nie za bardzo delikatny, fajnie się sprawdza i używam go średnio co kilka dni.
W zestawie z kremem z Ziaji kupiłam również pastę do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom. Swoją konsystencją i działaniem bardzo mi przypomina Garnier 3w1 żel, peeling i maseczka i nazwanie tego pastą jest moim zdaniem tylko dobrym chwytem marketingowym, bo dla mnie jest to zwykły peeling. Nie powiedziałabym, że jest jakiś mocny i świetnie się sprawujący, ale w duecie ze szczoteczką do mycia twarzy z Rossmanna daje niezły efekt, ale sam peeling moim zdaniem jest za słaby.
Od kilku tygodni rano i wieczorem do mycia twarzy używam delikatnego żelu-kremu łagodzącego z Bebeauty. Miałam wcześniej również tą wersję nawilżającą, jak i peelingującą i w sumie produkty te są na prawdę fajne, ale ten którego obecnie używam pozostawia okropne uczucie ściągnięcia, którego nie znoszę. Opakowanie jak widzicie jest trochę wygniecione, a to dlatego że dobijam dna i niedługo zobaczycie ten produkt ponownie w sierpniowym denku ;)
I na koniec 2 produkty, które już kiedyś pojawiły się w moich ulubieńcach.
Oczyszczające plastry w żelu, których używam głównie na nos 2 razy w tygodniu. Powiem Wam, że nie są najgorsze i przy głębokim oczyszczeniu twarzy pastą z Ziaji i szczoteczką do mycia efekt jest świetny ;) Twarz jest na prawdę głęboko oczyszczona, a moje pory są "czyste".
No i na koniec pomadka rumiankowa z Alterry bez której nie potrafię już żyć! Moje usta mają takie dni, że są strasznie przesuszone, pękające i ściągnięte i tylko ona potrafi je doprowadzić do ładu w krótkim czasie ;) Używam jej zarówno na noc jak i w ciągu dnia.
Jak możecie zauważyć brakuje tu toników i maseczek, ale nie przepadam za nimi i używam ich stanowczo za rzadko. A może dlatego, że nie znalazłam jeszcze tych idealnych do których z chęcią bym wracała każdego dnia :)
Podzielcie się ze mną swoimi ulubieńcami w kwestii pielęgnacji twarzy ;)
Ziaję, żel BeBeauty i pomadkę z Alterry sama używam z Twoich kosmetyków do twarzy. Ja ostatnio mam straszny minimalizm jeśli chodzi o twarz. Oprócz kremu i pasty (czasem) używam toniku z Ziaji, jakiś maseczek z Bielendy w saszetkach, maści z Benzacne i alantanu dermoline jako lekkiego kremu :) Czasem jak chcę natłuścić twarz to także Bambino, ale niestety stosowany częściej mnie zapycha więc to sporadyczne rytuały :D Oprócz tego myję twarz mydełkiem z Aleppo, albo zwykłym szarym mydłem. I to by było na tyle, wiem ubogo :P
OdpowiedzUsuńA dla mnie to dużo :P no i dla mnie pasta z Ziaji jest bardzo mocnym peelingiem, ale widzę że dużo na nią osób narzeka ;)
OdpowiedzUsuńlubie Garnier, teraz uzywam olay i st.ives :)
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/
ja także używam tych plastrów w żelu :)
OdpowiedzUsuńdodatkowo obowiązkowo toniki / płyny micelarne, no i staram się też regularnie maseczkować :)
na podrażnienia twarzy ora zgdy jest przesuszona zawsze sięgam po krem alantan :) używma go od dobrych 10 lat i jest nie zastąpiony!
Płyny micelarne również używam, do demakijażu i czasami w ciągu dnia ;) a w krem alantan muszę się w końcu zaopatrzyć, bo dużo dobrego o nim słyszałam ;)
UsuńSporo tego :) Moje kosmetyki do pielęgnacji twarzy są w znacznie mniejszej ilości. Być może dlatego,że nigdy nie miałam większych problemów z cerą. Z Twoich mam żel BeBeauty i wersja różowa jest moją ulubioną :)
OdpowiedzUsuńA mi krem z Ziaji właśnie dość mocno pomógł:) Pewnie mam mniej wymagającą skórę. A to, że nie nawilża załatwiłam tym, że nakładam najpierw ten krem mikrozłuszczający, daję mu chwilę na wchłonięcie i na to wklepuję krem nawilżający z olejkiem z awokado do skóry suchej i zniszczonej z Ziaji. Efekty super a cera nieściągnięta:) A pasta jest dla mnie aż za ostra i gdybym połączyła ją ze szczoteczką to chyba starłabym skórę do kości:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie posty!
OdpowiedzUsuńZ twojej pielęgnacji znam Liście Manuka (i nie lubię) oraz żel-krem z Biedronki, który dla mnie jest słabszą wersją emulsji micelarnej z Anidy :)
Zostałaś nominowana do Liebster award szczegóły na http://rudywlos.blogspot.com/2014/08/0039-nominacja-do-liebster-award.html
OdpowiedzUsuńJa używam garnier hydraadapt i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńja do pielęgnacji twarzy używam toniku z zielonego ogórka z ziaji - jest bardzo dobry i ma cudowny zapach :)
Ja obecnie jestem trochę zrażona do marki Ziaja, miałam kiedyś jakiś tonik z tej firmy, w czerwonym opakowaniu i niestety bardzo przesuszył mi skórę :(
UsuńKilka z tych kosmetyków znam i również używam, m.in. krem na noc z Ziaji, czy oczywiście maść z witaminą A. Mam też podobną szczoteczkę i świetnie oczyszcza twarz.
OdpowiedzUsuńMam Garnier Hydra Adapt, ale wyskakują mi po nim wypryski, stosuję go tylko pod oczy :)
OdpowiedzUsuńZ tych kosmetyków mam tylko pastę z Ziaji i żel krem z BeBeauty. Również je bardzo lubię. Fajnie że nie masz tego bardzo dużo. U mnie porobiły się nagle takie zapasy, że chyba na 2 lata mi starczą :)
OdpowiedzUsuń