Hej ;) Dzisiaj szybka i obiecana recenzja żeli pod prysznic Bingo Spa.
Posiadam 2 żele tej marki; borowinowy i słodkie migdały z białą glinką. Jeden i drugi już zużyłam więc mogę Wam co nieco o nich opowiedzieć ;)
SKŁADY:
KONSYSTENCJA:
Zdjęcie nie do końca oddaje konsystencję żeli, ponieważ w moim odczuciu jest ona bardzo galaretowata ;/ szczególnie żel borowinowy. Druga kwestia jest taka, że ich zapachy nie przypadły mi do gustu, czerwony ma bardzo męski zapach, a biały strasznie słodki i mdły. Cena jest powiedziałabym średnia, borowinowy kosztował mnie w promocji około 4 zł, natomiast migdałowy około 6 zł. Taniej dostaniemy żele Isana, które wypadają o wiele lepiej i mają na pewno ciekawsze i ładniejsze zapachy. Pojemność to 300 ml, plusem jest wydajność, bo na całkiem długo mi starczyły. Zauważyłam również, że migdały lepiej się pieniły.
Na pewno nie zauważyłam nawilżenia skóry po ich użyciu, ale wysuszenia chyba również nie. Choć i tak mam w zwyczaju prawie codziennie używać balsamów po kąpieli. Żele mają całkiem niezłą ocenę na Wizażu, ja niestety nie podzielam tych zachwytów.
PLUSY:
- wydajność
- opakowanie
MINUSY:
- zapach
- galaretowata konsystencja
- mało przyjemne w używaniu
PODSUMOWUJĄC: były to dość średnie żele, których ponownie już nie kupię. Mam swoich ulubieńców w tej kwestii i na pewno niedługo Wam o nich opowiem ;)
Miałyście do czynienia z tymi żelami? Jacy są Wasi ulubieńcy w tej kwestii? :)
Nie miałam właściwie żadnego kosmetyku z BingoSpa. Szkoda, że się nie sprawdziły... Czasem kosmetyki, które na wizażu mają złą opinię, u mnie sprawdzają się dobrze- i odwrotnie. Ryzyk fizyk :)
OdpowiedzUsuńMnie osobiście marka Bingo Spa bardzo zawiodła, więc nie polecam.
UsuńBingo mnie wcale nie kusi i teraz tylko utwierdzam się w przekonaniu, że to nie dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńZgadzam się, są lepsze ;)
UsuńMiałam borowinowy i mamy na jego temat identyczna opinie. :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie jestem osamotniona ;)
UsuńJa jestem zacofana i nigdy niczego z tej firmy nie miałam i jakoś mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńMnie też już nic więcej nie kusi tej marki.
Usuńnie lubię galaretowatych żeli pod prysznic, taka konsystencja chyba nie nadaje się do kąpieli.
OdpowiedzUsuńNiestety taka konsystencja jest mało przyjemna w używaniu ;/
UsuńJa w domu miałam oba, nie zauważyła galaretowatej konsystencji, a borowinowy pachniał owocowo O.o
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy to kwestia "oka i nosa", czy po prostu serii :)
Może zmienili coś w składzie i formule żelu, albo ze mną jest coś nie tak ;D
UsuńMam w zapasach żel brzoskwiniowy i nadzieję, że się sprawdzi ;))
OdpowiedzUsuńOby był lepszy niż te moje 2! ;)
Usuńja jeszcze nie używałam żadnych kosmetyków tej marki
OdpowiedzUsuńBingo to według mnie bardzo średnia marka i nie warta swojej ceny ;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że po przetestowaniu już 6 produktów tej marki popieram Twoje zdanie. Dobrze, że za 10 produktów zapłaciłam tylko 30 zł, bo bardzo bym żałowała jakbym wydała więcej. Niestety zawiodłam się, ale nigdy więcej!
UsuńŻeli z tej firmy nie miałam, ale np masło do ciała od nich mi się spodobało
OdpowiedzUsuń