Witajcie Kochani ;-)
Z góry przepraszam, za tak kiepskie zdjęcia ! Zdaję sobie
sprawę, że można im wiele zarzucić. Nie posiadam jeszcze dobrego sprzętu,
dodatkowo miałam okropne światło.
Mimo wszystko zapraszam Was na mój pierwszy PROJEKT DENKO,
pokażę Wam kosmetyki, które zużyłam w przeciągu kilku ostatnich tygodni.
Niektóre opakowania niestety wyrzuciłam, ale bajka, następnym razem będzie
lepiej ;)
Oto kosmetyki, które Wam przedstawię, pokrótce omówię i
ocenię.
Kosmetyki do włosów :
Ekspresowa odżywka regeneracyjna - GLISS KUR do włosów
bardzo zniszczonych i suchych. Bardzo lubię tego typu odżywki, jeśli chodzi o
tą z Schwarzkopf’a to nie jest to moja pierwsza i na pewno nie ostatnia ! Jeśli
chodzi o wydajność to jest ok, nie mogę na nią narzekać, dodatkowo ślicznie
pachnie. Używam ją na mokre jak i na suche włosy w celu łatwiejszego
rozczesania.
Moja ocena 6/6.
Odżywka do spłukiwania - DOVE do włosów niesfornych. Ma za
zadanie pozostawić włosy odżywione, jedwabiście gładkie i lśniące. W sumie
włosy po umyciu i wysuszeniu są właśnie takie. Staram się trzymać każdą odżywkę
na włosach od 5 do 30 min, w zależności ile mam czasu. Jedyne co mi w niej
przeszkadza to zbyt intensywny zapach, jak dla mnie jest on zbyt mocny.
Moja ocena 5/6 możliwe, że jeszcze kiedyś ją kupię
ponownie.
Pielęgnacyjno-naprawczy balsam do spłukiwania – AVON
NATURALS HERBAL. Przeznaczony do włosów normalnych i zniszczonych, rumianek i
aloes. Jest to balsam/odżywka z którego byłam naprawdę bardzo zadowolona !
Pozostawiał moje włosy jedwabiście gładkie i nawilżone. Jest to jedna z
lepszych odżywek jakie ostatnio używałam.
W połączeniu z szamponem z serii Naturals Herbal, na moich włosach
działał cuda. Może nie jest zbyt wydajny, bo opakowanie zawiera 125 ml to i tak
serdecznie Wam polecam odżywki z tej serii.
Moja ocena 6/6 kupię ponownie jakąś odżywkę z tej
serii.
Szampon – JOANNA NATURIA, z miodem i cytryną, do włosów
suchych i zniszczonych. Kiedyś miałam również odżywkę bez spłukiwania z tej
serii i z niej byłam dużo bardziej zadowolona ! Szampon był dość średni, nic
zachwycającego w nim nie zauważyłam. Do tego konsystencja była jakaś
galaretowata.
Moja ocena 2/6 nie kupię go ponownie.
Ostatni kosmetyk do włosów to - BIOSILK. Jedwab ma nawilżyć,
regenerować, chronić i nadać połysk naszym włosom. Daje nam to tylko na chwilę
i jest to tylko złudzenie. Zawiera w swoim składzie alkohol, co tak naprawdę
tylko wysusza nasze włosy. Są one przyjemne w dotyku tylko do kolejnego mycia,
póki go nakładamy myślimy, że dobrze działa na nasze włosy. Mimo to ma bardzo
przyjemny zapach i używany raz na jakiś czas nie powinien wyrządzić krzywdy
naszym włosom.
Moja ocena 2,5/6 nie kupię go ponownie.
Kosmetyki do twarzy :
Mleczko łagodzące – BEBEAUTY, do oczyszczania i demakijażu
twarzy i oczu, przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej. Jestem pozytywnie
zaskoczona tym kosmetykiem. Za tak niską cenę (5 zł w biedronce) mamy naprawdę
dobry preparat do demakijażu. Z moim makijażem radził sobie dość dobrze, nie
maluję się zbyt mocno więc może dlatego. Dodatkowo po jego użyciu czułam, że moja
cera była delikatna i odświeżona.
Moja ocena 5/6 (ponieważ nie wiem jak sprawdzi sobie
z mocniejszym makijażem), prawdopodobnie kupię go ponownie.
Krem – ZIAJA masło kakaowe, poprawia koloryt skóry, do cery
normalnej i suchej. Bardzo lubię i polecam kosmetyki z Ziaji, mają dobry skład,
są dość tanie i przynajmniej dla mojej skóry się świetnie sprawdzają. Ten krem
jest dość tłusty i pozostawia tłustą powłokę na naszej twarzy, ale mimo to
czuję że ją dobrze nawilża. Kolorytu skóry raczej mi nie poprawił, ale nie
oczekiwałam tego za bardzo.
Moja ocena 5/6 na pewno kupię jeszcze jakiś krem do twarzy z Ziaji, jak nie ten to inny.
Z tej samej serii normalizujący żel-peeling oczyszczający – BEBEAUTY,
do mycia twarzy, przeznaczony do skóry mieszanej i tłustej. Kupiony również za
5 zł w biedronce. Bardzo delikatny peeling, nie ściera naszego naskórka jakoś
drastycznie, ma w sobie malutkie drobinki. Zapach również przyjemny. Jeśli nie
potrzebujemy mocnego peelingu to ten się sprawdzi, ja używałam dwóch naprzemian,
właśnie ten delikatny i jeden o silniejszym działaniu z Garnier’a.
Moja ocena 4,5/6 możliwe, że kiedyś kupię go
ponownie.
Puder antybakteryjny w kompakcie – SYNERGEN, miałam go w
odcieniu 2. U mnie się niestety nie sprawdził, moja twarz pod jego wpływem
strasznie się wysuszała, dodatkowo czułam, że jestem po nim żółto/pomarańczowa.
Teraz używam pudru z Affinitona i jestem dużo bardziej zadowolona.
Moja ocena 1/6 nigdy nie kupię go ponownie !
Czarny eyeliner – WIBO. Bardzo tani (poniżej 10 zł), bardzo
wydajny i super trwały. Najlepszy eyeliner pod słońcem, używam go niezmiennie
od kilku lat. Mimo, że nie maluję zbyt często kreski na swojej powiece, to jak
już to zrobię to się ona nie ściera, nie rozmazuje i cały czas ma swój głęboki
czarny odcień.
Moja ocena 6/6.
Balsam do ust – CARMEX, mój jest o smaku wiśniowym. Wielkie
rozczarowanie ! Tyle dobrych opinii słyszałam na jego temat, niestety mnie
osobiście nie zachwycił. Wcale nie nawilżał moich ust, w sumie nie robił z nimi
nic, poza tym, że po prostu był. Cieszę się, że wreszcie się skończył !
Moja ocena 1/1 straszny bubel, nigdy go już nie kupię
!
Lip smacker – M&M’S, malina i mleczna czekolada. Coś
cudownego ! Jak to bosko smakuje i pachnie, normalnie aż się rozpływam, mojemu
chłopakowi również przypadł do gustu, szczególnie na moich ustach ;) Dostałam
go od mojej przyjaciółki, która była w Stanach przez pewien okres czasu. Bardzo
chciałabym mieć jeszcze coś takiego, tylko nie wiem czy jest możliwość dostać
taki właśnie lip smacker w Polsce.
Moja ocena 6/6.
Kosmetyki do ciała :
Żel pod
prysznic – AVON SENSES seventh heaven. Bardzo przyjemny zapach, ładne
opakowanie. Nie jest zbyt wydajny, ale mimo to byłam zadowolona. Lubię
kosmetyki z Avonu, co mogę więcej powiedzieć…
Moja ocena 5/6.
Olejek do kąpieli – TUTTI FRUTTI liczi i rambutan. Ten
olejek ma tak cudowny zapach ! Byłam bardzo zadowolona z tego produktu, kupiłam
już nowe opakowanie tym razem o innym zapachu. Konsystencja olejku jest gęsta i
mieni się niesamowicie. Używałam go do kąpieli w wannie, ale równie dobrze
nadaje się pod prysznic. Skóra po umyciu niesamowicie pachnie. Polecam Wam
serdecznie ten olejek !
Moja ocena 6/6.
Balsam do ciała – DOVE. Kolejny bubel. Nie wiem
czy trafił mi się jakiś wadliwy egzemplarz, czy ten kosmetyk taki po prostu ma
być. Jego konsystencja była zbliżona do wody, dodatkowo ma w sobie mnóstwo
rozświetlających drobinek, które nawet po umyciu ciała od razu nie schodziły. Nie
zauważyłam nawilżenia mojej skóry.
Moja ocena 1/6.
Masło do ciała – BIELENDA bawełna, do skóry suchej i
wrażliwej, nawilża i chroni. Bardzo dobry produkt. Dość długo byłam wierna mleku
koziemu z Ziaji, lecz kiedyś postanowiłam wypróbować coś innego. Padło na to
właśnie masło. Zakochałam się od pierwszego użycia. Bardzo delikatne i przyjemne
dla naszej skóry. Super nawilża i jak dla mnie ślicznie pachnie.
Moja ocena 6/6 z przyjemnością kupię go ponownie.
Dezodorant antyperspiracyjny w kulce – AVON Pur Blanca. Taki
dość średni dezodorant, największy jego minus to wydajność, wystarczył mi na
kilkanaście użyć. Wolę jednak zwykłe dezodoranty. Za to zapach bardzo ładny.
Moja ocena 3/6 nie wiem czy kupię go ponownie.
Krem do rąk – ZIAJA, naturalny oliwkowy krem do rąk i
paznokci. Nie byłam zadowolona z tego kremu. Opakowanie było bardzo wygodne,
ale konsystencja mi nie pasowała. Krem był zbyt rzadki i nie czułam żeby
nawilżał choć trochę moje dłonie.
Moja ocena 2/6.
Perfum – MEXX Fresh Woman. Bardzo ładna, o ślicznym świeżym
zapachu. Byłam z niej naprawdę zadowolona. Zapach dość długo się utrzymywał. Z
tym zapachem mam związanych mnóstwo wspomnień. Dostałam ją od chłopaka i ma ona
pojemność 30 ml.
Moja ocena 6/6.
To by było na tyle, widzę że bardzo się rozpisałam, ale to
dlatego, że tych kosmetyków trochę się nazbierało. Powoli zaczynam zbierać puste opakowania na następny projekt denko.
Mam nadzieję, że wytrwaliście do końca i że odwiedzicie mnie
ponownie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, to dla mnie dodatkowa motywacja do działania ;) Staram się odwiedzać wszystkie komentujące u mnie osoby. Jeśli podoba Ci się mój blog zapraszam do obserwowania :)