To już kolejny miesiąc z rzędu kiedy moje zakupy są naprawdę minimalnej ilości. Z jednej strony mnie to cieszy, bo w końcu powoli ogarniam swoje zapasy, ale z drugiej strony brakuje mi tego szaleństwa zakupowego...
Większość produktów widzieliście już na moim Instagramie, ale lubię robić takie podsumowania nawet dla samej siebie ;)
Oczywiście przeważa pielęgnacja, bo jak mogłoby być inaczej...
To prezenty, które dostałam na Mikołajki od mojego chłopaka ;) Zestaw z Farmony jeszcze niedawno widziałam w Biedronce, bo właśnie tam został kupiony i może jeszcze możecie go tam dostać. W skład zestawu wchodzą: szarlotkowy żel do mycia ciała i masło do ciała, oraz waniliowy krem do rąk i paznokci. Powiem Wam, że szarlotkowy duet, którego obecnie namiętnie używam pachnie fenomenalnie. Uwielbiam ten zapach jak i samą szarlotkę! ;D Krem czeka na swoją kolej.
Perfumy Calvina Kleina IN2U marzyły mi się od dawna. Flakonik moim zdaniem prezentuje się oryginalnie i mi osobiście bardzo się podoba. Zapach również jest cudowny i dodatkowo utrzymuje się naprawdę długo! Cieszę się że je dostałam i to w największej pojemności, 150 ml ;))
Zamówienie z Avonu również jest malutkie jak na moje możliwości. Staram się ograniczyć moje uzależnienie od tej marki, ale niestety kolejne, które przyjdzie do mnie w poniedziałek, takie małe już nie będzie :(
Kupiłam jedynie płyn do kąpieli Winter Rose, o którym możecie poczytać w poprzednim poście, czyli denku i krem do depilacji twarzy. Posiadam już plastry do depilacji twarzy z tej samej serii i jestem z nich zadowolona, także postanowiłam wypróbować również krem. Już go użyłam raz i jestem pozytywnie zaskoczona. W łatwy sposób pozbyłam się wszystkich niechcianych włosków. Z programu dla konsultantek otrzymałam również emulsję z bioaktywnym złotem na noc, która czeka na swoją kolej.
W Rossmannie kupiłam jedynie żel pod prysznic i mydło w płynie z zimowej edycji Winterseife. Żel został już zdenkowany, a mydełko nadal dumnie stoi na umywalce. Niektórzy skarżą się na brzydki zapach i słabą wydajność, mi osobiście zapach bardzo się podoba ;)
Farbę z Garniera widzieliście już wcześniej, natomiast o dwóch pozostałych zakupach Wam jeszcze nie wspominałam. Kupiłam swoją pierwszą naftę kosmetyczną z drożdżami, użyłam jej raz i szczerze powiedziawszy trochę się jej boję. Nie bardzo wiem jak jej używać, aby nie wyrządzić sobie krzywdy. Możecie mi coś poradzić?
Kupiłam także wszystkim już znaną gumkę-sprężynkę invisibobble w czarnym kolorze (zdjęcie wyszło bardzo niewyraźne). Od jakiegoś miesiąca mam ją na włosach prawie codziennie, dlatego nie wygląda już za dobrze, ponieważ bardzo się rozciągła;/ Mimo to ją lubię i planuję zakup kolejnej ;)
Ostatni zakup również widzieliście na Instagramie i jest to płyn do kąpieli z Luksji o cudownym zapachu Caramel Waffle. Kupiłam go w Biedronce za 7-8zł i była jeszcze dostępna wersja czekolada-pomarańcza. Mam ochotę na więcej płynów tej marki, także polećcie mi swoje ulubione! ;)
Jak widzicie moje zakupy z grudnia są skromne, coś czuję, że te styczniowe również nie będą większe ;) Napiszcie mi czy Wy też wykańczacie zapasy, czy szalejecie ile się da ;D
ja staram się wykańczać moje zapasy :) i jednocześnie omijać wszelkie drogerie z daleka :D
OdpowiedzUsuńnie raz wąchałam ten zapach CK i mi również bardzo sie podoba :) kiedyś z pewnością będzie mój :P
Ja również omijam drogerie, ponieważ wiem, że jak już tam wejdę to z pewnością na coś się skuszę ;)
UsuńJa w styczniu już zaszalałam i szykuję spory haul zakupowy:)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ten zestaw Farmony, ale ja mam czekoladowo-pistacjowy i jeszcze nie rozpakowałam:)
W takim razie czekam na Twój haul ;)
UsuńPerfumy z CK uwielbiam! ♥
OdpowiedzUsuńA ja pomimo zapasów lubię szalec :D
OdpowiedzUsuńZestaw z Farmony miałam okazje wachac, ale wersje piernikowa i pachniala oblednie :D
Zestaw z Isany kupilam dwa dno temu, ale na razie poczeka na swoja kolej ;)
U mnie nafta się nie sprawdzała... Próbowałam jej na skalp, probowala na długości...
Z Luksji miałam o zapachu szampana i uwielbislam!
Ja też lubię szaleć i nie wiem czy jeszcze długo się powstrzymam... ;|
UsuńCała seria tych płynów Luksji musi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować wszystkie! ;)
UsuńCK to wspaniały zapach <3
OdpowiedzUsuńmarzę o tych perfumach CK!
OdpowiedzUsuńja też planuję zakup tych gumek spęzynek :)
OdpowiedzUsuńNie jest tego faktycznie wiele, a waniliowy krem ma piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńISANA skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńsłodkie te bałwanki z Isany :)
OdpowiedzUsuńTen zestaw szarlotkowy + krem waniliowy, żałuję że się spłukałam już :(
OdpowiedzUsuńoddaj wszystko:D
OdpowiedzUsuńPingwin musi być (też mam :D).
OdpowiedzUsuńNajpopularniejszy pingwinek, szczególnie na Instagramie ;D
Usuń